Dialogów rodzinnych, część druga
1) Tuż po moim przyjeździe.
Mama: Zobacz jak masz ślicznie posprzątane. Postaraj sie nie wprowadzić tu znów chaosu.
Ja: Ależ mamo, będę tu tylko tydzień. Nawej JA nie zdążę
Mama, z promiennym uśmiechem: Nie doceniasz się, kochanie
2) Mama, jak sama twierdzi, cierpi na zaniki pamięci. W sensie, zapomina o spotkaniu z koleżanką albo gdzie położyła klucze. Czytelnicy, którzy znają trochę autorkę bloga, wiedzą, że to nie żadna nagła choroba - to po prostu defekt genetyczny zwany roztargnieniem. Ale Rodzicielka jakoś dopiero teraz zwóciła na to uwagę u siebie;)
Anyway, zapomina. Dostała pod choinkę jedną z książek Umberto Eco, jakies 500 stron.
Mama: Dziecko kochane, to na pewno jest bardzo ciekawe, ale przecież ja na czwartej stronie zapomnę co było na pierwszej.
Tato: Kupimy Ci zeszyt. Notatki będziesz robić.
3) Dwa dni temu zaginęła Kota. Przepadła jak kamień w wodę
Mama: Niuniaaaaaa, niuuuuuuniiiaaaaa
Tato: I bardzo dobrze, że polazła. Głupia kocica. Kici, kici, kici
Ola: Kotkuuuuu, kotkuuuu, gdzie jesteś?
Zmęczona poszukiwaniami rodzina poszła spać. Następnego dnia, z rana
Tato: Małgoś, Malgoś chodź zobacz co ta durna kocica zrobiła!
Kocica tkwiła na dachu domu, trzęsąc się z zimna i miaucząc przeraźliwie. Została wzięta za wszarz i wpakowana do domu. Cały dzień i całą noc spędziła u mnie w łóżku. Od tamtej nocy wychodzi na pole, po czym w przeciągu klikudziesięciu sekund wskakuje na parapet i domaga się wpuszczenia do domu.
4) Rozmowa mojej mamy z przyjaciółką - matką dwóch dorastających synów. Jeden z nich został fanem Archiwum X
Ciocia: Słuchaj, on potrafi siedzieć po nocach i szukać, ściągać jakieś tapety,spoilery, Bóg wie co
Mama: No wiesz... chłopak ma pasję...
Ciocia: Gośka! Nim tak pierdyknęło jak nami Biała Dama!
Później zostało mi wyjaśnione, że ciocia wraz z mamą fascynowały się Białą Damą. Pisały scenariusze, odgrywały scenki etc etc.
5) Dziś rano. Pobudka wg mojej siostry:
Smutno mi, bo siostra wyjeżdża i nie spędzę z nią sylwestra - powtarzane n-razy ze wzrastającym natężeniem głosu
Jeśli ktoś jeszcze miał jakies wątpliwości, skąd ja mam tak niepoukładane w głowie to chyba już teraz wszystko jest jasne ;)
18 komentarzy:
no, no, Pchełko - z rodziną zawsze najzabawniej ;)
zwlaszcza, jeśli się jest mną. Mój dom to Dom Wariatów (:
Pchła, ty na sylwestra się szykuj. Coś czuje, że tam dopiero będą mocne dialogi... monologi też :D
Kiedy w krk będziesz????
silent - z ordziną to już tak jest. Ale bez tego wariatkowa to by nudno było:)
melon - i zapeszyłeś :/
grr - właśnie rozmawiamy przez telefon:P
Hyhy... wszyscy przyzwyczajeni do swoich małych bzików;)
U mnie dom wariatów przeniósł się na ten weekend do Krakowa. Właśnie poszli oglądać szopki bożonarodzeniowe:)
Chce rozwiać pewne pomówienia mianowicie KOCICA KASI NIE JEST GŁUPIA! W KONCU JEST DZIECKIEM MOJEJ KOCICY NO! I chce zaznaczyć ze jest to piekna kocica najładniejsza z miotu mój father familias do tej pory sobie pluje w twarz że rozdał kocieta bo wyjatkowo urodziwe były ,PRAWDA KASIU?!?!?! no a apropo dialogów rodzinnych nie dziwi mnie to znam Kasie ... i wzytskich z familii ...
Bzdura. Moja jest ladniejsza
Bzdura. Moja jest ładniejsza.
PS Jego kocice są wredne.
Nie prawda. Moja jest ładniejsza.
PS Jej kocice nie są ładniejsze
Nieprawda pisze się razem a nie osobno. I moja kocica jest ładniejsza. I koniec tematu. A Twoje są wredne.
KASI KOCICA JEST ŁADNIEJSZA! W PRAWDZIE BĘKART BO MOJA KOTKA SIE PUŚCIŁA---TAKIE ROZWIĄZŁE STWORZONKO---'JAKI PAN TAKI PIES(KOT)'CHCE ROZWIAĆ TE POMÓWIENIA ŻEBY NIE BYŁO NO!--- I DOBRZE ŻE SIE PUŚCIŁA W TANGO BO FAJNE BĘKARTY PRZYNIOSŁA i KASI KOCICA JEST ŁADNIEJSZA KONIEC KROPKA FINITO I BASTA!
Melon a co to miało znaczyć cytuje 'jej KOCICE ie są ładniejsze' ...KOCICE :>hmmm z tego co wiem to kasia ma kotke jedną...no chyba że ....];->...hmm oj ...nie ładnie nie ładnie ....
ps.nie tłumacz sie przejezyczeniem :P głodnemu chleb na myśli :@
Paolciu? Z kuzynką?
Oj Paula... Ty tylko o jednym:P
Melon po prostu miał zawsze problemy z liczeniem, poza tym dwoi mu się i troi w oczach czasami :P
Przynajmniej nie od nauki :PPPPP
kuzynka kuzynka ....ale dasleka:P!
Melon, cały świat przeciwko nam. ONI WSZYSCY chcą nas wyswatać:D
ja nikogo nie swatam ...jedynie czytam między wierszami...niby powiedziane (napisane) ale... Freud miał ciekawe zdanie na ten temat...;)
Freud miał ciekawe zdanie o innych. O sobie nie. d:
A poza tym wszystkie psychole uczą się psychologii żeby poznać swoje shizy. I potem jak je poznają to stwierdzają, że tego się nie da wyleczyć :P
Prześlij komentarz