piątek, listopada 07, 2008

Bransoletki, perfumy i dżin z tonikiem

Widziałam dziś dziwkę na przystanku. Miała bladą cerę, krwiste usta i kraciastą mini, zatoczyła się lekko na ugiętych nogach, wsiadając do taksówki i ciągnąc za sobą drugą kurwę, trochę ładniejszą. Obie wyglądały na tanie i zmęczone, ale nie potrafiłam im współczuć.

Nie odnajduję siebie w dziewczynie, która Cię kochała. Myślę, że byłam wtedy lepsza - teraz jestem znowu sobą. Mam wrażenie, że minęło od nas miliony lat świetlnych i patrzę na Ciebie już tylko przez pryzmat tego, kim kiedyś byłeś, kim my byliśmy. Wciąż szukam mężczyzny, z którym mogłabym przeżyć taką historię; jest ich niewielu, a i tak, choć są przystojniejsi, mądrzejsi, ciekawsi, mogłabym z nimi stworzyć już tylko cień podobnej historii. Pogodziłam się z tym, zrobiłam się cyniczna, doszłam wreszcie do upragnionego etapu, kiedy już nawet Ty mnie nie poruszasz.

11 komentarzy:

fisza pisze...

kurwa, miesiac temu czulam tak samo.
kurwa.

Anonimowy pisze...

podziwiam Cię za słowa

too pisze...

nie no stara, proszę cię. co to ma być. stay strong, please!

Kate pisze...

fisza, jesień wyciąga trupy z szafy.

anonimowy, dzieki :)

too, spox, to tylko seasonal affective disorder strikes again. zamiast stay strong jest zawsze warka strong z sokiem imbirowym i dancefloor - nawet pomaga :)

Anonimowy pisze...

pięknie piszesz. też jestem miliony lat świetlnych od ostatniej historii miłosnej, i zastanawiam się czy kiedyś w tym wypadku historia też lubi się powtarzać.
pozdrawiam
ew.

Teneryfa pisze...

Kasia ...jestem przerazona... przerazona iż tok postepowania i rozumowania wyzszych uczuc u Mnie jak i u ciebie jest ... identyczny. Przechodzimy proces dojrzewania -;>- identycznie... tyle ,że ja mam czasem wrazenie iż moj cynizm przechodzi transformacje w gorycz... dzizes jestem PRZERAZONA... jakbys mi weszla in to my brain i wyskrobała te straszne prawdy... aż sobie przepisze ten tekst bo ... jestem in szok!

Anonimowy pisze...

Poza deja vu, nic się w życiu nie powtarza, nic nie jest takie samo.

Teneryfa pisze...

hallo !!!! Przydała By sie nowa notka!!! Jestem obuzona takim traktowaniem Twoich wiernych 'czytaczy'... czuje sie jak chlopiec do bicia ;/!!! pfff

NOTKA w tempie Natychmiastowym!

Anonimowy pisze...

Pare dni temu przypadkiem trafiłam na Twój blog. I sorki, że tak powiem, ale jesteś zaj***sta. Świetnie ubierasz swoje myśli w słowa. Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę :)
Ewa

Kate pisze...

Ewa, dziękuję :) I również Wesołych Świąt życzę!

Anonimowy pisze...

podoba mi się to zdanie, "jesień wyciąga trupy z szafy".