czwartek, maja 04, 2006

O piękny wspaniały świecie, w którym wszystko co nie kończy się happy-endem jest skazane na pogardę, w którym wszystko co nie-idealne, nie-najlepsze, nie-najpiękniejsze kończy na śmietniku, niezależnie czy jest szmatką ze sklepu czy małżeństwem.
O piękny wspaniały świecie bez wspaniałych ludzi. Gdzie wspaniałość kojarzy się z popularnością a nie wartością, gdzie każdy człowiek stanowi no man's island, gdzie bliźni kojarzy się z blizną a miłość z perwersją.
O piękny wspaniały świecie terroru, nienawiści i chaosu, gdzie w każdej gazecie, w każdym programie telewizyjnym mówi się o postępie, cywilizacji, kulturze i porządku a prawie każdy obywatel tego postępowego cywilizowanego kulturalnego uporządkowanego świata to bydlę w przebraniu.
O piękny wspaniały świecie w którym wartość stanowią twory przemijalne a te prawdziwie trwale są obalane, niszczone, pogardzane, ateizowane, intelektualizowane i wystawiane na pożarcie pustce i głupocie. Nienasycone w swoim głodzie, nie wystarczy im, że pożarły już twór zwany człowiekiem.

Brak komentarzy: