czwartek, października 05, 2006

Pierwsze, drugie, trzecie

Wiecie, znowu się zaczęło, już trzeci raz zresztą, wykłady, ćwiczenia, kserowanie kartek. To wszystko jest stare i znane, znane i nieinteresujące - profesorowie, asystenci, przedmioty, może ciekawsze, może ważniejsze, ale w gruncie rzeczy schemat ten sam.
Jest też nowe, wreszcie jest nowe, wreszcie jest świeże. Czyli interesuje się pani neurochirurgią? pyta mnie doktor z powątpiewaniem, reaguję jak zwykle zbyt emocjonalnie, zaskakuję go chyba, z namysłem odpowiada Była tu kiedyś jedna kobieta..., drugi lekarz, siedzący do nas tyłem, wgapiony w ekran monitora dopowiada Taaak, i była w szóstym miesiącu ciąży. Na szczęście mnie nie podejrzewają o hodowanie nowego człowieka, więc w środę będzie pierwszy żywy mózg, pierwsze krwiaki, pierwszy rdzeń kręgowy.
A dziś Druga Klinika Chorób Wewnętrznych, pierwsze spotkanie z profesorem Sz. (On naprawdę mówił do NAS szepcze z niedowierzaniem M.), pierwsi pacjenci, pierwsza zakrzepica żył, pierwszy toczeń, pierwszy raz ludzie myślą o tobie alfa i omega, pierwszy raz masz obezwładniająca pewność, że alfą i omegą nigdy nie będziesz.
Pierwszy wywiad, drugi wywiad, pierwszy gorszy, drugi zły, jeszcze dużo czasu upłynie zanim będę pisała dobre wywiady, zanim nauczę się zapominać o sobie, zanim zrozumiem Tego Drugiego, zwanym patetycznie Człowiekiem a formalnie Pacjentem, zanim nauczę się stawiać dobre pytania, zanim nauczę się wyławiać to, co istotne ze słowotoku jednych i ze stękania drugich, zanim pokonam barierę Ty - Ja, zanim będę Wiedziała, zanim będę Umiała.
Jeśli te pierwsze dwa lata były ceną stetoskopu i białego fartucha, to warto było.

4 komentarze:

veevaa pisze...

I jesli nie bedziesz wmawiac, ze od tabletek antydzieciowych sie mdleje. I jesli nie bedziesz wmawiac komus, kto pochlania mega porcje jedzenia, ze ten ktos prowadzi glodowke.
I jesli bedziesz zauwazac, ze pani po amputacji nogi potrzebuje pomocy przy posilku.
I jesli bedziesz mowic pacjentowi, ze wyniki juz sa i ze sa ok/nie ok.
I jesli bedziesz robic cos wiecej, niz pomiar cisnienia.
\I jesli nie bedziesz dbala tylko o to, zeby szpital mial odpowiednia ilosc pacjentow (czasem sztucznie produkowana)
I jesli poswiecisz kazdemu wiecej niz 3 sekundy.

W ogole, to sie trzeba bardzo starac, nie?

Kate pisze...

Starać trzeba się w każdym zawodzie.
I nie bardzo rozumiem - jeśli te wszystkie warunki spełnię to co?

A tak na marginesie - generalizowanie zabija wszelką dyskusję, Vee.

veevaa pisze...

to ja sie juz nie odzywam.

Anonimowy pisze...

Katrina ...a gdzie są Twoje zdj z Pariiiiii!!!!!!! Szatanek powiedział ,że niby gdzies na stronie ,ale mam wrażenie że mnie w jelenia zrobiono...bo JAKOS NIGDZIE ICH NIE WIDZE?!!!!!?!?@?!